Jakiś czas temu przyjechali do mnie wujkowie z Kielc a usłyszawszy od Buni, że gdzieś tam robię sobie zdjęcia starymi aparatami przywieźli mi to:
To, czyli Carl Zeiss Jena Werra c: bardzo malutki aparacik z chyba najlepszym szkłem jakie do tej pory przyszło mi posiadać. Na szybkości wypstrykałam film i poniżej są rezultaty. O Werze więcej możecie poczytać tutaj.