wiosenne zenitowe

Wrzucam duży zenitowy pack, gdyż jeszcze sporo zaległości mam a nowe rolki się robią i skanują, wiec trzeba się pośpieszyć. A tak szczerze mówiąc wcale nie ma za dużo ładnych zenitowych zdjęć z wiosny, sporo się wtedy uczyłam i zdjęcia są po prostu słabe. Ale te, co najbardziej urzekły moje serce zamieszczam poniżej.
Nie pamiętam na czym były robione… te kolorowe z ogrodu botanicznego to na pewno Fuji, który od tamtego momentu rozkochał mnie w sobie i po wielu innych rolkach chyba przy nim pozostanę na dłużej. Reszta to chyba jakieś rossmanny i nie wiem… kodak może?
Wkrótce wrzucę jakieś moje czarno białe zdjęciowe podejścia plus ostatnio poskanowana rolka z Dianki, głownie z imprezy u Pierożka, dzięki naprawionej lampie (yay) wyszły zacnie. Indżoj!